U mnie zaczęło się dość wcześnie bo od Uni 10 uczyłem sie grać na własnych błędach przez dobrych kilka miechów. Przeszedłem tam można powiedzieć szkolenie od noobka do gracza i zakończyłem tam grę z wynikiem Top 70 i ST po prawej stronie niestety na ok. 300%

Później stara gwardia z Uni 10 wciągnęła mnie na Uni 32. Tam grałem na maxa i bagatela byłem przez pewien czas Top 12 co jest moim rekordem. Byłem jednym z pierwszych osób które posiadały OW i wykręciłem tam sporo ST. Jedna nie trwało to długo i trochę spadłem ale zajmowałem tam pozcyję TOP  25-35. Jednak zniechęcony oddałem konto.

No i kolejną znaczną przygodą było Uni 49. Zacząłem miesiąc po powstaniu Uni w gali 6. I tak step by step szedłem aż w końcu doszedłe, do TOP 60. Wykręciłem tam jednak tylko 1 ST debiutowe. Po niedalekim czasie dostałem niesłusznego bana i stało się 6 miesięcy wypocin poszło na marne. Kto wie może do dziś dnia bym tam grał. Gladiator widzę że też tam grałeś może mnie kojarzysz. Miałem nick Jeleniors i byłem w BoS.

No a teraz gram na Uni 61. Co tutaj osiągnę? To się okaże.

Jednak najbardziej z tych wszystkich Uni w pamięci zostało mi to pierwsze. Do dziś prawie wszystko pamiętam nawet kordy swojej planety matki, kto był pro itp. Po prostu to było nowe i strasznie ciekawiło. Teraz już nie czuje takiej zajawki ale nie jest chyba tak źle bo nadal gram.

Pozdro ojejq ale się rozpisałem.

A ja gre rozpoczałem dzięki Gladiatorrowi i jego żoneczce... i tak od czasu do czasu pojawiam sie na róznych uniach na Ogame.pl, gdzie robie troche zamieszania,  i na Ogame.org, gdzie tłukę Turków, których nie znosze i Niemców którzy są aroganccy i myślą że są potęgą tej gry, nieraz udawało mi się im przytrzeć noska hehe.....

Ja grę zacząłem w kwietniu 2005 roku na U10 jakoś 10  dni po otwarciu. Doszedłem do top 200 i dostałem bana (jak ktoś grał to pamięta buga z idlerami) Sporo osób dostało wtedy bana ale też sporo sie udało jakoś nie dostać. Jako że nie wiedziałem jeszcze o GO itp nie odwołałem się od bana i konto poszło się... No ale nic z całym sojuszem przenieśliśmy się na U22 gdzie miałem konto top 13 flot i jakieś dobre top w pkt już nie pamiętam:P Ale długo nie grałem, były to czasy gdzie bez moona nawet stacjonuj nie pomagało wiec wpadłem dość szybko na coś około 100%. W sumie konto w czasie ataku było pod opieką kumpla bo ja sam byłem u Babci;] i z tego co sie później dowiedziałem mogłem zwiać bo miałem sporo sek zapasu no ale kumpel nie dał rady;] Nie grałem w ogame chyba miech i odezwał sie znajomy z U10 z propozycją oddania konta no nic konto był odo bani i w układzie z top 10 ale kij ważne że jest. Po tygodniu udało się zdobyć świeżo zezłomowane konto w top 800 na którym grałem aż do wejścia do top 100. No ale jak to u mnie w zwyczaju jak już byłem w top to oddałem konto a po tygodniu wisiało już w ST;/ Trochę się wk i postanowiłem wrócić do gry:P Z tego co pamiętam zacząłem grać na jakimś nowym uni i zamieniłem konto które nie miało nawet 5k pkt na konto 200k pkt na U10:) Znów doszedłem z top 600 do top 100 i oddałem konto:) Ale wcześniej zezłomowałem całą flotę na ponad 1k % Tak z okazji odejścia o największy bunkier na uni:P Po pół rok ualbo roku wróciłem do gry na tym samym koncie (top 300) i znów dochodzę do top 100 (aktualnie top 103) Ale tym razem nie oddam konta:P